Wakacje zaczęliśmy intensywnie, bo już na początku lipca skierowaliśmy swe kroki do Kudowy Zdrój, gdzie przez niemal dwa tygodnie wydeptywaliśmy wszystkie ścieżki.
Kudowa oprócz malowniczego Parku Zdrojowego i zabudowy uzdrowiska ma w swojej ofercie sporo atrakcji, z których chętnie korzystaliśmy.
Ale zacznijmy od uzdrowiska, gdzie dzieci dowiedziały się co to jest za miejsce i czym się charakteryzuje, a i okoliczne źródełka miały swoje pięć minut.
Jeśli już przy wodzie jesteśmy, to w Kudowie znajduje się aquapark, do którego i my się wybraliśmy; nie mogliśmy też ominąć parku rozrywki 🙂 Dzieciaki, jak zwykle w takim miejscu, świetnie się bawiły.
Oprócz tego odwiedziliśmy Muzeum Żaby pełne figurek płazów w różnych pozach, a dopełnieniem były odwiedziny w Muzeum Zabawek, którego zbiory były bardziej zróżnicowane. Niektóre eksponaty, jak np. dinozaury, na długo przyciągały uwagę maluchów. Równie chętnie dzieci słuchały opiekunki muzeum, która barwnie opowiadała o jego zbiorach.
Będąc w Kudowie nie mogliśmy nie pokazać dzieciom Ruchomej Szopki. W skansenie zaś największe zainteresowanie budziły zwierzęta, zwłaszcza te, które można było pogłaskać 😉
Wybraliśmy się też na całodzienną wycieczkę poza Kudowę – pojechaliśmy zobaczyć Błędne Skały, a podążając za filmowymi „Opowieściami z Narnii” zdobyliśmy Szczeliniec. Te schody zapamiętamy na długo.
Jak zwykle nasze dzieci zaprzyjaźniły się z innymi mieszkańcami ośrodka, w którym przebywaliśmy. Tym razem była to grupa zapaśników, a ich trener nauczył dzieci kilku chwytów i przerzutów.
Obeszliśmy chyba wszystkie ścieżki edukacyjne, trafialiśmy na ciekawe, ale nie tak oczywiste miejsca. Jeśli lubicie dużo spacerować, to Kudowa będzie doskonałym wyborem. A po wszystkim dobrze jest odpocząć…